Po zapowiedzianym niedawno telewizyjnym powrocie Z archiwum X z oryginalną obsadą, chęć obcowania z bohaterami z tamtych lat u wielu sięgnęła apogeum. Sam również nie mogę się doczekać kontynuacji przygód Muldera i Scully w formie serialowej. Wydawnictwo SQN na początku tego roku wydało komiks, który jest bezpośrednią kontynuacją serialu, co powinno zaspokoić głód wszystkich fanów, przynajmniej na jakiś czas.
0 Komentarze
Jest coś magnetycznego w samurajach, co sprawia, że stali się oni ponadczasowym symbolem honoru i wierności. Inspiracji którą są dla popkultury nie da się przecenić, a teraz na kartach komiksu, można zapoznać się z najbardziej znaną o nich legendą o 47 roninach. Jest to historia o zbrukanym honorze, długiej drodze do odkupienia i brutalnego ukarania winnych. Brzmi banalnie i przesadnie patetycznie, jednak należy pamiętać, że pokora i cierpliwość a także swego rodzaju perfekcjonizm japońskich wojowników, są bardzo mocnymi filarami do budowy silnego i poruszającego przekazu, bez cienia fałszu i tandety. Takie perełki zdarzają się stosunkowo rzadko, dlatego każda z nich zasługuje na szczególne traktowanie, a ten komiks z pewnością się do tego wąskiego grona dzieł wybitnych zalicza.
Żona Elongated Mana zostaje w tajemniczy sposób zamordowana, co wstrząsa światem superbohaterów. W ich szeregach pojawia się obawa, że jest to dopiero początek fali zbrodni, od razu więc wszczynają śledztwo mające na celu sprowadzenie sprawiedliwości na sprawcę. Pojawiają się kolejne hipotezy, kto mógł zamordować Sue Dibny, ale podejrzanych jest tylu, że herosi muszą podzielić się na mniejsze frakcje i szukać odpowiedzi w zorganizowanych grupach. Tymczasem paranoja w ich strukturach, zatacza coraz szersze kręgi, do akcji zaangażowali się m.in. Batman, Superman i Wonder Woman.
Chłopiec w piekła jest bohaterem znanym i szanowanym. Dziwnie to brzmi, prawda? Jeszcze dziwniejszy jest dla Hellboya powrót po latach do swojego domu – piekła. Wyobraź sobie ten chaos, demoniczni wujkowie rywalizujący o strzępki władzy, obdarci ze skóry bezimienni kuzynowie i cała masa pokrak, które nie wiadomo gdzie przypisać. Cóż następca piekielnego tronu nie ma łatwo, zwłaszcza że ojciec zaszył się w Pandemonium (stolicy piekła) i właściwie słuch po nim zaginął.
Nocna Trwoga to jeden z nowszych zeszytów o przygodach człowieka nietoperza, inicjujący serię Mroczny Rycerz. Podstawy fabuły są dość wątłe i wtórne, ponieważ po raz kolejny najgorsi szaleńcy wydostają się z Azylu Arkham, dodatkowo znajdują się pod wpływem substancji, która czyni ich nieustraszonymi i jeszcze bardziej brutalnymi. Nie wiadomo kto ani dlaczego zatruł pacjentów. Oczywiście Batman jest tym, który musi posprzątać ten bałagan. Czy naprawdę z Arkham jest tak łatwo uciec!?
Gdy po raz pierwszy wypowiedziałem tytuł komiksu Gigantyczna broda która była złem na głos, pomyślałem sobie: jak broda może być zła? Muszę to przeczytać! Zamówienie złożone, kilka dni później trzymałem już spory zeszyt w rękach i zagłębiałem się w świat Tutaj. Tutaj to dość tajemnicza wyspa, na której niemal wszystko jest perfekcyjne. Idealnie czyste ulice, równo przycięte krzaki a wszyscy mieszkańcy są schludni i nienagannie ubrani..
Zachęcony wysokim poziomem horroru Black Paradox autorstwa Junji Ito, sięgnąłem po jego inne dzieło pod tytułem Tomie. W założeniu jest to dwutomowe dzieło, recenzowany tom I ukazał się w Polsce w lutym tego roku, nakładem wydawnictwa J.P. Fantastica.
Wydany nakładem wydawnictwa Waneko zbiór krótkich mang autorstwa Kazue Kato nadaje się idealnie w podróż. Są to dzieła z początków twórczości autorki, która ujęła mnie swoją szczerością i prostolinijnością. Na obwolucie znajduje się coś co przypomina przeprosiny i prośbę o łagodną ocenę prac zamieszczonych w tomiku Time killers. Podoba mi się skromność z jaką autorka podeszła do tych prac, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w rzeczywistości nie ma się czego wstydzić. To bardzo dobre prace!
Kultura gotycka jest bardzo ciekawym zjawiskiem, od lat eksploatowanym w sztuce. Manga pod wiele mówiącym tytułem „Goth” pokazuje współczesnych wielbicieli tego fenomenu. Dwoje licealistów jest mocno zafascynowanych śmiercią i wszystkim co jej dotyczy. Chcą być blisko niej przez możliwie najdłuższy czas. I nie chodzi tu tylko o akty samookaleczenia czy próby samobójcze.
Początek „Przebudzenia” jest dość sztampowy, żeby nie powiedzieć że jest kliszą w najczystszej postaci. Lee Archer to wyklęta z Amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej badaczka głębin mórz i oceanów. Została odsunięta na bok, po aktywnej walce przeciwko rządowi, który prowadził nieetyczne według niej badania. Teraz jednak to rząd potrzebuje jej pomocy i obiecuje przywrócenie jej do łask za tydzień jej pracy. Wspomniałem już że Lee jest rozwiedziona i ma słaby kontakt z synem na którym bardzo jej zależy?
Później całe szczęście jest już lepiej. Przedstawicielem władzy, który przybył po panią doktor jest nie mówiący całej prawdy i jednocześnie wzbudzający sympatię agent Cruz. Dosłownie porywa Lee z jej stanowiska pracy aby zabrać ją do bardzo tajnej podwodnej bazy. Rysunki Murphy'ego dopiero w podwodnych scenach pokazują pazur, gdzie zabawa światłocieniem świetnie obrazuje chłód i izolację bazy a jednocześnie ogromną przestrzeń w ujęciach na zewnątrz. Stonowane kolory przywodzą na myśl trochę klimat z filmu „Obcy” zwłaszcza po tym, gdy agent Cruz pokazał Lee i innym badaczom powód dla którego ich tam ściągnął. |
Czarna dziurato blog o książkach, komiksach, filmach, muzyce i o wszystkim, co naszym zdaniem jest warte napisania. Archiwum bloga:
października 2016
Tagi:
Wszystkie
|